Poniżej krótkie fragmenty:
Gdy wyjeżdżałem do Ameryki, ważyłem sto osiem kilogramów. Wmawiałem sobie, że nie jest tak źle, choć w Polsce ponad stukilogramowy gość to grubas. Nie ma dyskusji. Ale w Ameryce… Wow! Tu usłyszałem, że jestem "postawnym mężczyzną", że "dobrze wyglądam", że "nawet mogę trochę przybrać na wadze".
Co trzeci Amerykanin jest otyły, otyłość jest na pierwszym miejscu wśród chorób prowadzących do przedwczesnej śmierci Amerykanów. Z tą potężną nadwagą w Stanach jest coraz gorzej. Przez ostatnie piętnaście lat liczba grubasów wzrosła prawie dwukrotnie. CDC, czyli rządowe Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób, podało, że w 2008 roku na leczenie wszystkich powikłań i chorób związanych z otyłością Amerykanie wydali sto czterdzieści siedem miliardów dolarów!
Sprawa jest na tyle poważna, że amerykańska Pierwsza Dama Michelle Obama ruszyła do dzieła. Sama pani Michelle jest smukła, wysoka i wysportowana. Amerykanie ją uwielbiają i chętnie jej słuchają. Dlatego z jej inicjatywy wystartowała akcja "Let’s Move" – "Ruszajmy się". Michelle Obama uprawia z dziećmi w szkołach aerobik, widać ją na zdjęciach, jak kręci hula hop, tańczy i generalnie rzecz biorąc – się rusza.
Dłuższe fragmenty książki można znaleźć tutaj.
Kiedy przeczytam książkę w całości, podzielę się swoimi spostrzeżeniami na blogu. :)